Na „antykach” w podwarszawskich Broniszach znalazłam słynne krzesła: „koziołki” i „patyczaki” oraz kolekcjonerskie figurki z Ćmielowa. Wystarczyło uważnie patrzeć!
Zapraszamy do przeczytania artykułu z Wprost.
Na „antykach” w podwarszawskich Broniszach znalazłam słynne krzesła: „koziołki” i „patyczaki” oraz kolekcjonerskie figurki z Ćmielowa. Wystarczyło uważnie patrzeć!
Zapraszamy do przeczytania artykułu z Wprost.